Co z tymi punktami? – czyli słów kilka o innowacjach w Warhammerze Age of Sigmar

Premiera nowej gry turniejowej z serii Warhammer wywołała niemałe poruszenie. Starzy „warhammerzyści” nie byli zadowoleni z proponowanych przez studio Games Workshop zmian, a wielu z nich w akcie protestu zadeklarowała, iż sprzedała swoje kolekcje lub będzie grała jedynie w starego Warhammera. Efekt jest taki, iż jedni odeszli, drudzy przyszli, a Games Workshop nowego Warhammera nie zmienił na starego, ale za to ciągle rozwija. Dziś sprawdzimy, o co chodzi z warhammerowskimi punktami i dlaczego starzy wyjadacze są tak bardzo z powodu wprowadzonej nowości niezadowoleni.

opakowanie gry warhammer age of sigmar z grandgamer.pl

Punkty są, czy punktów nie ma, czy to jeszcze jest bitewniak?

To pytanie zadają sobie starzy fani Warhammera, którzy nie wiedzą „co autor” – w tym przypadku Games Workshop – „miał na myśli”. Sprawa toczy się o brak wartości punktowych jednostek, których zamieszczenie pozwala zazwyczaj odpowiednio zbilansować armie przeciwników.

W Warhammer Age of Sigmar jednostki można w teorii wystawiać bez żadnych ograniczeń. Jednak cóż… jest to stwierdzenie dalekie od prawdy. Balans w grze zapewnia kilka opcji. Pierwszą z nich jest oczywiście odpowiedni scenariusz. Drugą zdrowy rozsądek graczy. Natomiast ostateczną kompletne zlekceważenie zlekceważenie balansu. Co wybierzesz zależy od Ciebie.

farbka do malowania i figurka z warhammera

W ramach „ciekawostki” – nowy Warhammer nie jest jedyną grą bitewną, która nie posiada systemu punktowego.

Możesz śledzić komentarze tego wpisu przy pomocy kanału RSS 2.0. Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.

Zostaw odpowiedź